Wygląda na to, że kiedy
David Leitch usłyszał wieści o tym, że Marvel planuje nowego
"Blade'a", zadał sobie pytanie: "ciekawe, kto go wyreżyseruje?", a potem szybko sam sobie odpowiedział: "a może ja?". I nawet jeśli w rzeczywistości wyglądało to nieco inaczej, to reżyser
"Atomic Blonde",
"Deadpoola 2" oraz
"Szybkich i wściekłych: Hobbsa i Shawa" faktycznie jest zainteresowany projektem.
Przypomnijmy, że studio Marvel ujawniło niedawno, że w jego planach jest nowy projekt opowiadający o przygodach Blade'a z
Mahershalą Alim w roli głównej. Co ciekawe,
Leitch, który zaczynał karierę jako kaskader, pracował już wcześniej przy tej postaci.
Uwielbiam Blade'a. Oryginalny "Blade" z Wesleyem Snipesem był jednym z moich pierwszych kaskaderskich zleceń. Pojawiłem się w klubie krwi. Pamiętacie tę scenę? Tak, tańczyłem otoczony krwistymi efektami specjalnymi. Było super, zdradził reżyser.
Leitch dodał, że jednym z powodów jego zainteresowania projektem jest osoba
Alego:
Mahershala to świetny aktor. Obsadzenie go w tej roli to duża sprawa i efekt może być bardzo ekscytujący. Dlatego tak, chętnie wziąłbym udział w rozmowie na temat tego projektu. Chwilowo o projekcie nie wiadomo wiele ponad to, że ma być częścią "piątej fazy" uniwersum Marvela, a więc możemy spodziewać się go najwcześniej w 2022 roku. Czyżby
Kevin Feige czekał po prostu, aż odezwą się zainteresowani reżyserzy? Co powiecie na
Leitcha?