Nie wiem jak wam, ale mi odrazu po uszyszeniu informacji, ze pracownik naukowy probowal
wysadzic sejm 4 tonami trotylu, przyszla myśl o tym filmie ;) I nawet prawie termin się zgadza 5
listopad w filmie, a akcja zostala udaremniona 9 listopada ;) Specjalne dzialanie rządu, by moc
zwiększyc prawa abw czy tez akcja niczym z tegoż filmu? Zapraszam do dyskusji, tyle ile ludzi tyle
teorii spiskowych ;)
Dokładnie, wtedy podatnicy musieli by się zrzucić na miliardowe odszkodowania dla rodzin ofiar, odbyły by się nowe wybory, sejm by odbudowano i wszystko było po staremu.
Tylko że podatnicy cieszyliby się z tego że połowa rocznego budżetu państwa poszła w piach.
Moim zdaniem to była akcja przeprowadzona przez służby, a jeśli nie przeprowadzona to mocno kierowana lub co najmniej kontrolowana - na 90%. Wracając do filmu. V jak vandetta pokazuje kawał życia - takim jakie jest. Jeden z najważniejszych filmów w historii kina - IMO.