PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=180040}

V jak Vendetta

V for Vendetta
7,4 296 405
ocen
7,4 10 1 296405
7,0 21
ocen krytyków
V jak Vendetta
powrót do forum filmu V jak Vendetta

Popularne powiedzenie mówi że o gustach się nie dyskutuje ale gdy w bazie światowej film
ma ocenę 8.2 a na filmweb.pl 7.3 to taka duża różnica od razu wzbudza ciekawość o
przyczynę. Nie będę ukrywał że jest to jeden z moich ulubionych filmów. Rzadkie połączenie,
znakomitej gry aktorskiej, klimatu, muzyki, efektów wizualnych i ważkiego tematu stworzyło
film wyjątkowy. Na tyle kultowy że 7 lat po premierze wszelkiej maści buntownicy używają
symboliki z tego filmu. Rozumiem krytykę tego filmu za to czy za tamto bo wiadomo ludzie
mają różną wrażliwość. Ale w krytykę tego filmu zaangażowały się różne podejrzane grupy
polityczne. Gdy czytam że film jest lewacki i za poprawny politycznie to mam wrażenie że ktoś
albo nie oglądał filmu i tylko dostał rozkaz od politycznego wodza aby krytykować. Ten film
jest o walce o wolność z systemem totalitarnym. Czy ktoś w Polsce chciałby takiego
systemu? Jeśli tak to ja jestem lekko przerażony...

ocenił(a) film na 10
piotrfb22

Jednak trochę się mylisz, bo film ewidentnie propaguję liberalne ustroje. Nie jest konkretnie powiedziane które, ale np. w komiksie było. Zaprzeczyć nie można, że nie chodzi tu o walkę z polityką, tylko wojnę polityczną. Jednak nie rozumiem czemu jacyś politycy się czepiają. Przecież nie powinno się promować totalitaryzmu, no nie?

Jakoś nie widzę w słowie "lewacki" obelgi. Co z tego że coś jest lewicowe?

andrzej_goscicki

Nie oceniamy tutaj komiksu tylko film. Jak dla mnie który nie zna i nie czytał komiksu film jest o walce o wolność z systemem totalitarnym. Tym chyba różni się film od komiksu i to diametralnie najwyraźniej. W filmie mamy system polityczny który zamyka niewygodnych ludzi w zakładach zamkniętych. Wprowadza terror w imię wyimaginowanego zagrożenia. Z tym systemem walczy główny bohater. Ja naprawdę nie widzę tam odnośników do jakiegoś współczesnego systemu politycznego tylko bardzo ogólny problem.

ocenił(a) film na 10
piotrfb22

Ja nadal nie wiem o co ci chodzi.

1. Film JEST na podstawie komiksu. Mimo iż nie ma anarchistycznych podtekstów, to V nadal ma swoje poglądy polityczne.
2. Nie widzisz żadnych odnośników z prostej przyczyny: Nie jesteś politykiem. Najprawdopodobniej na filmie nie odróżniłbyś neokonserwatyzmu, od faszyzmu i bynajmniej nie jest to obelga. W tym po prostu trzeba siedzieć. Nie bez powodu sam twórca komiksu zauważył takie i owakie poglądy polityczne u V.
3. Walka z totalitaryzmem wymaga propagowania innego ustroju. Innej rady nie ma. To wyraźnie widać, że V jest social-demokratą. Uważa że ludzie powinni mieć władzę nad krajem. Tyle wystarczy. Polityka jest wszędzie, inna sprawa, że jej nie widzisz ;).

andrzej_goscicki

Myślę że czytanie komiksu oraz domyślam się konkretne poglądy polityczne skaziły Ci odbiór tego filmu. I bardzo nad tym ubolewam. Polityka nie jest wszędzie a jeśli ją wszędzie widzisz to brzmi to jak paranoja. Wyciągasz zbyt daleko idące wnioski i w sprawie nieodróżniania przeze mnie poglądów politycznych (myślę że zdziwiłbyś się), oraz poglądów głównego bohatera. Jesteś właśnie klinicznym przykładem tego że niska ocena tego filmu wynika z mieszania polityki do oceny artystycznego przekazu.

ocenił(a) film na 10
piotrfb22

*facepalm*

Człowieku ty niczego nie rozumiesz... Samo wstawienie się za wolnością ludu, jest już poglądem politycznym! Tego zmienić nie można! Skaziły mi odbiór filmu? Jestem przykładem na niską ocenę? Dlatego dałem mu 10/10? Ja polityki bardzo nie lubię, wręcz nienawidzę, dlatego właśnie zostałem anarchistą. Jednak wiem że jest ona obecna u każdego. Nie ma człowieka, który ma swoje poglądy na życie i nie ma nic wspólnego z polityką, to jest bzdura! Absurd! Oksymoron sam w sobie! Demokracja to też ustrój polityczny, a to do niej dążył V!

Przekaz, wymyślili twórcy. A oni sami przyznają się do propagowania social-demokracji. Jeżeli nie zgadzasz się z twórcami i mówisz że oni źle odbierają WŁASNY film, to z tobą jest coś nie tak i jesteś na tym punkcie nieźle przewrażliwiony.

Z twoich wypowiedzi wynika, że nie do końca wiesz na jakim świecie żyjesz. Ludzie zarzucali "V jak Vendetta" że jest zbyt idealny politycznie. Tutaj wszystko jest zbyt proste: jak totalitaryzm, to na maksa! Jak wolność, to wyidealizowana. I myślę że ty w ten sposób odbierasz życie. I to właśnie brzmi jak paranoja.

Gdyby V powiedział że "nie miesza się do polityki" wyszedłby oksymoron. Będąc terrorystą, polując na kanclerza i innych rządowych dupków, dążąc do wyzwolenia Anglii, jest politykiem. Trzeba być świadomym tego, czym się jest w cywilizowanym świecie.

andrzej_goscicki

To po co piszesz to tak, aby brzmiało na obelgę? Lol :)

ocenił(a) film na 10
mosheh

Wcale tak nie piszę. Wiem że to tak brzmi i dlatego napisałem, że nie jest to obelga.

Po prostu nie dziwię się że ktoś nie rozumie (albo nie chcę zrozumieć) polityki. W tym nie ma nic złego, przecież polityka to jedno wielkie bagniste g*wno, do którego lepiej nie wchodzić, bo wciągnie, nie wypuści.

Nie ma niczego złego, w nie odróżnieniu jednego g*wna od drugiego. Oba śmierdzą i obu lepiej nie dotykać. Tak jak komunizm w ZSRR śmierdział, tak samo śmierdział czerwony-socjalizm w PRL. Każdy mówi że w Polsce była komuna. A guzik prawda, bo jej nie było ;). Jednak nie ma niczego złego w tym, że różnicy się nie widzi.

andrzej_goscicki

Czyli nie piszesz, ale jednak tak! :D

ocenił(a) film na 10
mosheh

Kąt widzenia, zależy od punktu siedzenia ;).

andrzej_goscicki

Ale musisz przyznać, że ta wypowiedź zabrzmiała protekcjonalnie.

Poza tym, ta cała polityka była w tym filmie straszliwie niedorzeczna. To tak, jakby Józef Stalin i Adolf Hitler zmówili się, aby zabić Batmana :P. Film raczej nawołuje do podjęcia aktywności społecznej, a polityka jest tłem. Nie potrafię tego widzieć przez pryzmat poważnych opcji światopoglądowych, choćbym nie wiem, jak bardzo tego chciał :).

ocenił(a) film na 10
mosheh

Napisałem że polityka nie jest skomplikowana, czyli: nierealna.

"Tutaj wszystko jest zbyt proste: jak totalitaryzm, to na maksa! Jak wolność, to wyidealizowana."

I powtórzę: "Kąt widzenia, zależy od punktu siedzenia ;)."

andrzej_goscicki

A ja napisałem, że nie widzę jej przez to na poważnie :). Po co się powtarzamy?
Z mojego punktu widzenia wygląda to tak, jakby ktoś elokwentnie chciał się wymigać od odpowiedzialności za swoje słowa ;>.

ocenił(a) film na 10
mosheh

"Kąt widzenia, zależy od punktu siedzenia ;)."

andrzej_goscicki

To się podziel tym kątem widzenia :)

ocenił(a) film na 10
mosheh

"Wcale tak nie piszę. Wiem że to tak brzmi i dlatego napisałem, że nie jest to obelga.

Po prostu nie dziwię się że ktoś nie rozumie (albo nie chcę zrozumieć) polityki. W tym nie ma nic złego, przecież polityka to jedno wielkie bagniste g*wno, do którego lepiej nie wchodzić, bo wciągnie, nie wypuści.

Nie ma niczego złego, w nie odróżnieniu jednego g*wna od drugiego. Oba śmierdzą i obu lepiej nie dotykać. Tak jak komunizm w ZSRR śmierdział, tak samo śmierdział czerwony-socjalizm w PRL. Każdy mówi że w Polsce była komuna. A guzik prawda, bo jej nie było ;). Jednak nie ma niczego złego w tym, że różnicy się nie widzi."

O! ;)

andrzej_goscicki

Odnosiliśmy się już do tych wypowiedzi -.-'
"To po co piszesz to tak, aby brzmiało na obelgę? Lol :)"
"Czyli nie piszesz, ale jednak tak! :D"

ocenił(a) film na 10
mosheh

http://imageshack.us/photo/my-images/94/nocotyniepowiesz.jpg/

To czemu zadajesz dwa razy to samo pytanie? XD

andrzej_goscicki

Bo nie otrzymałem ani jednej odpowiedzi, same wykręty :)

ocenił(a) film na 10
mosheh

Mam znowu powtórzyć o kącie widzenia? ^^

Napisałem że jak ktoś na polityce się nie zna, to nie jest to obelga. Dlatego NIE była to obelga z mojej strony. Przynajmniej ja jej tak nie traktuję. Jak kogoś to obrazi, to nie moja sprawa, bo ja nie miałem takiego zamiaru. Tłumaczę ci to cały czas! :D

andrzej_goscicki

Skoro nie jest to obelga, to po co to prostować? Czy za każdym razem, kiedy nie chcesz kogoś obrazić, piszesz, że to nie jest obelga?

Dlaczego zamiast podzielić się swoją wiedzą, wytykasz jej brak?

ocenił(a) film na 10
mosheh

Bo właśnie taka osoba jak ty, potraktowała to jako obelgę, dlatego właśnie postanowiłem utwierdzić wszystkich w tym, że obelgą to nie jest. Jakoś nie widzę, by osoba do której kierowałem tą wypowiedź, stwierdziła iż jest to sprawnie ukryta obraza.

Podzieliłem się tą wiedzą. W jakichś trzech postach. Pisałem że polityka jest wszędzie itp. To zdanie miało pokazać prawdopodobny powód, dla którego założyciel tematu nie zauważył polityki na filmie.

Nie powiedziałem "Nie rozumiesz filmu, bo nie jesteś politykiem. Koniec tematu". Dałem chyba dwadzieścia argumentów!

andrzej_goscicki

"Ja to wiem, ale ty nie musisz" - nie jest argumentem :), a stwierdzenie "polityka jest wszędzie" samo w sobie jest poglądem. To była manifestacja światopoglądowa, a nie dzielenie się wiedzą. I masz rację, to nie jest obelżywe, ale szalenie nieuprzejme.

ocenił(a) film na 10
mosheh

To nie jest pogląd, tylko stwierdzenie faktów. Może polityka nie jest do końca wszędzie, ale jeżeli ktoś jest człowiekiem i twierdzi, że nie ma poglądów politycznych, myli się.

Zerknij sobie na moje posty jeszcze raz. Sto razy tłumaczyłem gdzie i jak ukazana jest polityka na tym filmie! Szkoda że ty wyciągasz tylko tekst: "Nie widzisz żadnych odnośników z prostej przyczyny: Nie jesteś politykiem. Najprawdopodobniej na filmie nie odróżniłbyś neokonserwatyzmu, od faszyzmu i bynajmniej nie jest to obelga."

"ale szalenie nieuprzejme."

Kąt widzenia, zależy od punktu siedzenia. ;)

andrzej_goscicki

Możesz tak uważać, ale to jest twój punkt widzenia. Bóg też dla wielu jest wszędzie i uważają to za fakt. Nie ma w tym niczego złego, to kwestia poglądów i tyle.

Skoro te kąty widzenia są dla ciebie takie istotne, to mógłbyś mi zdradzić swój, a nie migać się hasełkami :).

ocenił(a) film na 10
mosheh

Fakt, poglądem jest twierdzenie, iż Bóg istnieje. Ale jeżeli zrzucisz jabłko na ziemię i powiesz że nie zadziałały tu prawa fizyki, nie będzie to pogląd, lecz czysta głupota. Tak samo jest z polityką. By nie mieć z nią niczego wspólnego, trzeba by było złamać prawa fizyki, co nasi "genialni" naukowcy uważają za niemożliwe. Nie porównuj polityki, do wiary w Boga. Polityka, jest porównywalna do poglądów religijnych (ateizm, masoneria), a nie samej wiary. A poglądy religijne ma każdy.

Nie są to moje wymysły, lecz definicyjnie potwierdzone fakty.

"to mógłbyś mi zdradzić swój, a nie migać się hasełkami :)."

http://theinsanityreport.com/home/wp-content/uploads/2011/10/sisko-facepalm.jpg

Stary z tobą się gadać nie da! XD Mówię że podałem tysiące argumentów wcześniej, ale walę grochem o ścianę! Ty nadal gadasz swoje, udając że moich komentarzy nie widzisz! XD

andrzej_goscicki

Są to "definicyjnie potwierdzone fakty", których ty mi nie zdradzisz, bo nie muszę tego wiedzieć, tak? Mówisz, że to fakty, bo są faktami, a z faktami się nie dyskutuje. To jest przykład silnej wiary, a nie rzetelnej argumentacji. Nie ma w tym niczego złego, nie wszyscy muszą umieć formułować argumenty.


Dlaczego próbujesz mnie ośmieszyć? Mam to przyjąć za jeden z twoich tysięcy argumentów? Czy może nieuzasadnione odniesienie do praw fizyki? Jak mam to rozumieć? Że polityka była obecna we wszechświecie na eony przed pojawieniem się człowieka? Przecież to nonsens! :)

ocenił(a) film na 10
mosheh

"Są to "definicyjnie potwierdzone fakty", których ty mi nie zdradzisz, bo nie muszę tego wiedzieć, tak?"

O.O Przecież te fakty podałem dokładnie przed tym zdaniem! Ty umiesz czytać ze zrozumieniem!? XD

"Że polityka była obecna we wszechświecie na eony przed pojawieniem się człowieka? Przecież to nonsens! :)"

To chyba jasne, że miałem na myśli tutaj rozwiniętego (ponoć) intelektualnie człowieka, który posiada kręgosłup moralny i świadomość istnienia świata.

"Nie ma w tym niczego złego, nie wszyscy muszą umieć formułować argumenty."

Tak samo jak niektórzy nie potrafią ich zauważyć, albo po prostu nie chcą. ;) Ty do takich ludzi najwyraźniej należysz.

andrzej_goscicki

Podzieliłeś się ze mną wyznaniem wiary.

Tak samo mogę powiedzieć, że wzięcie jabłka do ręki i nazwanie go gruszką, będzie niezgodne z prawdą. Możesz wierzyć, że jabłko to gruszka, nawet jeżeli mi się wyda to idiotyczne. Ja z kolei, mam prawo zapytać cię, dlaczego sądzisz, że to jabłko to gruszka. To chyba jasne, że odpowiedź w stylu "bo takie są fakty" nie wyda mi się satysfakcjonująca.

Tego, czego mi brakuje to "Jabłko to gruszka, ponieważ... to czy tamto" - wtedy to będzie argument. Pod warunkiem, że nie będzie to "bo tak i już", który próbujesz mi wcisnąć. A jeżeli powiesz, że "jabłko to gruszka, ponieważ ja w to wierzę", obiecuję, że odejdę z podkulonym ogonem :D

Wierzę, że dla inteligentnego i elokwentnego człowieka takie zależności są oczywiste, choć mogłem się mylić w swojej ocenie.

Swoją drogą, grawitacja nie jest prawem fizyki, ale nie jest to istotne. Nie wszyscy muszą o tym wiedzieć, w tym trzeba siedzieć, aby to rozumieć.

ocenił(a) film na 10
mosheh

Szczerze ci powiem że chyba wreszcie zaczynamy się na pewien sposób "dogadywać" bo zauważyłem znacznie mniej tekstów, które wydały mi się absurdalne.

"Pod warunkiem, że nie będzie to "bo tak i już", który próbujesz mi wcisnąć"

Jednakże to zdanie właśnie jest absurdalne. Bo ile razy tłumaczyłem ci, że parę postów wyżej podałem PEŁNĄ argumentację, której najwyraźniej nie chciało ci się przeczytać, albo po prostu jej nie zauważyłeś!?

Jednakże dla świętego spokoju wszystko umieszczę tutaj -,-.

Wyznając wolność dla narodu, mówiąc że rząd nie może na nas naciskać, przyjmujemy postawę demokratyczną. Nawet jeżeli do "polityki" się nie mieszamy, jest to nasz pogląd polityczny. I właśnie tutaj polityka włazi w d*pę każdemu szaremu Panu Kowalskiemu. Cywilizowany człowiek, nie może żyć bez poglądów politycznych, zawsze jakieś ma. I to nie podlega żadnej dyskusji. Jeżeli coś ci się w polityce "nie podoba" to już znaczy że masz swoje poglądy. Jeżeli uważasz że za prąd i wodę nie powinno się płacić, to już masz swoje poglądy. Tak jak napisałem, moje wyrażenie że "polityka jest wszędzie" było trochę przesadzone. Polityka jest wszędzie tam, gdzie jest cywilizacja.

Załóżmy jednak że jest pewien absurdalny hipokryta, który mówi że nie ma swoich poglądów politycznych i trzyma się od nich z daleka. Ta-da! To już jest pogląd. Słyszałeś o takim zdaniu, iż "Życie bez zasad, samo w sobie jest zasadą"?

"Wierzę, że dla inteligentnego i elokwentnego człowieka takie zależności są oczywiste, choć mogłem się mylić w swojej ocenie."

Oj myliłeś się. Nie jest to obraza (nie komentuj, błagam!), po prostu bywałem w otoczeniu "elokwentnych i inteligentnych" ludzi i wiem że takie zależności nie są dla niektórych oczywiste.

"Swoją drogą, grawitacja nie jest prawem fizyki, ale nie jest to istotne. Nie wszyscy muszą o tym wiedzieć, w tym trzeba siedzieć, aby to rozumieć."

I to jest w pełni prawdą. Bo tym razem to ja WIERZĘ że fizyka to kompletna bzdura i niewiele mnie ona obchodzi.

andrzej_goscicki

"Tak jak napisałem, moje wyrażenie że "polityka jest wszędzie" było trochę przesadzone. Polityka jest wszędzie tam, gdzie jest cywilizacja".

Chciałem wykorzystać ten argument :D... ale to chyba świadczy o tym, że istotnie zaczynamy się rozumieć :D. Myślę, że możemy pójść nawet o krok dalej i nazwać to kompromisem :).

A żeby nie było, że się wycofuję, powiem, że uważam, że nawet najbardziej błyskotliwe hasła są otwarte do dyskusji. Nie możemy ich uznać od razu za perły prawdy objawionej :>

ocenił(a) film na 10
mosheh

Każdy ma swoją prawdę. To jest to co przyjąłem do wiadomości kilka lat temu. Jednakże ta cała prawda, o tej całej polityce, którą wałkowaliśmy przez kilkadziesiąt postów, jest taka sama jak stwierdzenia "każdy ma swoją prawdę". Bo każdy ma swoje poglądy polityczne i tylko o to mi chodzi. Tak jak V na filmie. Wyraźnie przyjmował postawę social-demokraty. Kojarzenie go WYŁĄCZNIE z polityką, jest oczywiście błędne, ale powiedzenie że nie miał z nią nic wspólnego, jest równie błędne.

Dobra czas to chyba zakończyć. Już mnie trochę nudzi ta rozmowa :).

ocenił(a) film na 10
mosheh

I jeszcze jedno.

"Podzieliłeś się ze mną wyznaniem wiary."

Guzik prawda. Powiedziałem że polityka nie jest poglądem na życie, tylko zbiorem przeróżnych poglądów, które są przez ludzi obierane (mniej więcej coś takiego).

Powiedziałem że porównywanie wiary w Boga do polityki OGÓLNIE, jest absurdem.

Tak jak każdy ma swoje zdanie na temat Boga, tak samo każdy ma swoje poglądy polityczne. I DLATEGO polityka jest wszędzie, gdzie jest cywilizacja i rozwinięte wyższe funkcje myślowe.

Jak widać nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Bo właśnie tak napisałem i to nie są moje poglądy, wyznania i wymysły. Weź z półki encyklopedie i sobie poczytaj.

andrzej_goscicki

...Uzasadniając to tak, że takie są fakty i już.
...Jest absurdem, bo tak i już.
A z tym trzecim się zgadzam.

W porządku, niech w takim razie, ostatnie słowo należy do ciebie :). Szkoda tylko, że nie obeszło się bez osobistych wycieczek.

ocenił(a) film na 10
mosheh

"...Uzasadniając to tak, że takie są fakty i już.
...Jest absurdem, bo tak i już."

Ale nie miałem na myśli "tak i już" tylko "tak, bo tak mówi encyklopedia, a nie ja". Po prostu polityka to nie to samo, co wiara w konkretnego Boga i takie są fakty. FAKTY, nie MOJE FAKTY. Każdy by ci to powiedział. Faszyzm i liberalizm to dwie skrajnie różne ideologie polityczne. Coś jak islam i katolicyzm (nie mówię że te wierzenia są skrajnie różne, ale są uznawane za "inne"). Polityka, to to samo co "poglądy religijne". Nie mam naprawdę pomysłu na inny argument. Wyrzucam je z rękawa! Cały czas tłumaczę DLACZEGO takie są fakty.

A jeżeli takie są fakty, to coś innego jest absurdem, więc te dwa punkty, to to samo, czyż nie? ;) Pytanie retoryczne, nie chcesz, nie odpisuj.

Stwierdzenie że każdy rozwinięty człowiek ma swoje poglądy polityczne, jest faktem i jest prawdziwe, no spróbuj temu zaprzeczyć! To nie jest "mój punkt widzenia".

użytkownik usunięty
piotrfb22

"Popularne powiedzenie mówi że o gustach się nie dyskutuje ale gdy w bazie światowej film
ma ocenę 8.2 a na filmweb.pl 7.3" - a prześledź w ogóle fora FW - większość tematów wgniata filmy w błoto. Zastanawiam się czego Polacy oczekują?

Za siebie powiem, że szczerze mi się ten film nie podobał :P

użytkownik usunięty
mosheh

;-P

ocenił(a) film na 10
piotrfb22

Dobra stary. Szczerze mówiąc zacząłem rozumieć o co ci chodzi, kiedy zetknąłem się z osobnikami o niskiej inteligencji, nazywających to "lewackim dziełkiem". Przepraszam że tak na ciebie naskakiwałem i zwracam honor, masz rację ;).

andrzej_goscicki

Stary, nie zgadzaj się, ocena tego "dzieła" wskazuje na to, że Polacy mają historyczne doświadczenie z ideami "lewackimi", co przekłada się na rozbieżność w ocenie tego filmu na naszych a zachodnich forach. Starałeś się to pokazać w swoich wypowiedziach i nie rozumiem dlaczego teraz się z tego wycofujesz.
Ta wrażliwość na system i ideologię lewicową została wyrażona w wielu poprzednich tematach, i co najważniejsze, poparta argumentami. To prawda, że w filmie ważna jest symbolika, gra aktorska, klimat, praca operatora, scenariusz ale jednym z najważniejszych elementów jest przekaz i tu V zawodzi. Autor tego artykułu natomiast, stosuje argumentację w stylu "nie jest to białe tylko czarne", gdzie tu uzasadnienie, gdzie argumenty? Jakie ugrupowania polityczne maczały w tym palce? Proszę o linki, dowody.
Miałeś wcześniej rację, dlatego nawołuję do odwagi!

ocenił(a) film na 10
KiziorEx

Nie o to chodzi. Spotkałem na jednej z tutejszych dyskusji użytkownika, który kiedy usłyszał że ze mnie anarchista, zaczynał nazywać mnie komunistą i "lewakiem". Gadał coś tam jeszcze że biorę narkotyki, poniżam patriotów i propaguję homoseksualizm. Już szczerze mówiąc wolę odbierać ten film jako zwykły symbol wolności, niż rozprawiać na takie durne tematy... Rozumiem dlaczego autor tematu "lekko się przeraził"... Tematyka filmu zamienia się w wojnę polityczną!

andrzej_goscicki

Człowieku! Na filmwebie wszyscy wszystkich zmieszają z błotem i jeszcze gównem przysypują, ale to nie znaczy, że ktokolwiek zmienia swoje danie na dany temat. Jak pójdziesz do księdza do spowiedzi i dostaniesz zdrowy pojazd to do antyklerykałów się zapiszesz?! Stary..... nie o to Polska walczyła. Poprzednie pokolenia nie raz dostały po mordzie a mimo to tej swojej mordy nie zamknęły, ani pod Grunwaldem, ani pod zaborami, ani w trakcie Powstania Warszawskiego, ani w czasach gdy Janek Wiśniewski i ksiądz Popiełuszko zostawali dosłownie zaszlachtowani przez SB'ków. Wręcz takie wydarzenia wzmagały polską motywację i upór, który mamy w genach.

Ty natomiast najpierw dyskutowałeś z jakimś trolem patentowanym, potem uwierzyłeś, że to co ta osoba pisze jest jej prawdziwym zdaniem a nie zwykłym pojazdem dla sportu, wreszcie pod jej wpływem stwierdziłeś, że lepiej zgodzić się z autorem tej bezpodstawnej opinii niż utrzymywać swoje zdanie, które jest prawdą. Piszesz "już szczerze mówiąc wolę odebrać ten film"... stary, nie idź na łatwiznę. ODWAGI !

ocenił(a) film na 10
KiziorEx

Źle sprecyzowałem. Nie zgadzam się że w krytykę tego filmu zamieszane są grupy polityczne. To jest dziwne.

Można powiedzieć że politycy zobaczyli młodzież w maskach V i wybadali sprawę. Przesłanie filmu się im nie spodobało, więc wysłali agentów. Ale brzmi to trochę jak: http://i1.kym-cdn.com/photos/images/original/000/259/731/d38.jpeg

Mnie chodzi o traktowanie tego filmu jak zwykła agitkę polityczną. O nazywanie tego "lewackim dziełkiem". Takie zdania są przesadzone. Jak pisałem: wątek polityczny tu jest, ale nie jest najważniejszy.

Jednakże masz rację. Trochę "zmiękłem" przez rozmowę z tamtym dzieciakiem... Cóż...

piotrfb22

Ja nie rozumiem jednego w tym całym zamieszaniu związanym z tym filmem, wszyscy poruszają tematy tylko i wyłącznie polityczno/ideologiczne a mało mówi się o filmie jako o filmie, mnie osobiście ani sposób narracji ani bohater ani tym bardziej gra aktorska nie przekonuje bardziej niż w przeciętnym hollywoodzkim filmie, motywy użyte w filmie są jak dla mnie sztuczne a ta nadmuchana patetyczna ideologia jakkolwiek by nie brzmiała bardziej szkodzi temu obrazowi niż pomaga, i wydaje mi się że na 'zachodzie" ten film swoją ocenę zawdzięcza głównie tej ideologii bo przecież każdy gimbus chciałby nosić maskę mieszkać w zamku i walczyć z systemem w dodatku w towarzystwie Natalie Portman ;]

piotrek1214

Akurat gra aktorska broni ten film, narracja też moim zdaniem była niezła i podczas oglądania film mi się nie nudził, ale nie da się ukryć, że ten cały przekaz był zbyt patetyczny, do tego fabuła kulała. Dla mnie 7,3 to z kolei trochę za dużo jak na ten film, ale nie ma sensu o to się kłócić, dla niektórych średnia zawsze będzie albo za niska albo za wysoka.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones