Witam,
Niecałe 2h temu wróciłem z seansu.I jak sobie obiecałem napisze kilka słów o tym filmie.
Dodam jeszcze ,że zazwyczaj tego nie robie z paru powodów ,ale może nie bede ich tu przytłaczał (bo kogo to obchodzi).Tak wieć ,moje oczekiwania na ten film były bardzo wielkie zważywszy na Braci W. i koszt biletu (19zł..po filmie stwierdzam ze dałbym nawet 50zł:D)
Wrażenia wyraźe krótko(..chociarz wolałbym napisać recenzjie ,ale nie ma gdzie:D)
ok już nie pisze głopot tylko podsumuje film.
Plusy:...wszystko. zaczynając od klimatu filmu,przechodzać przez muzyke filmowa i kończać na aktorach.No,poprostu bomba i tyle. Minusy(czyli tzw rzeczy które można byłoby wywalic z filmu bądz co mi nie pasi np aktorzy)....hmmm....fakt ,że widziałem końcowe napisy.:-(
to tyle.
pozdrawiam ludzi znających się na dobrych filmach!!
czesc a pokazane jest jak zdejmują mu maske bo w zwiastunie widzialem jak ta gosciowka zdejmuje mu maske ale jest przeskok na inna scenę :(
to dobrze że nie pokazują twarzy V, polecam przeczytać wątek temu poświęcony, tam jest to dobrze wyjaśnione:)
W zwiastunach zazwyczaj są najllepsze ujecia filmu.Zdarza się nawet często ze są wycinane fragmentu filmu specjialnie przeznaczone do zwiastunów(których nie zobaczymy w oryginale) w celu zacheceniac nas do filmu.
V nie zdejmuje maski...i to jest własnie najlepsze!!(tzn nie ukazuje twarzy))
pozdr.
Film też mi się podobał.
Plusy filmu wg mnie:
-gra aktorska
-fabuła, akcja
-ukryte dno, aluzje, cytaty, odwołania do historii, polityki, sztuki
-scenografia( siedziba V bardzo mi przypadła do gustu)
-efekty specjalne
-humor ( jak filmik z stylu Benny Hilla czy niektóre odzywki V- takie cięte riposty, trochę sarkastyczne, jak w stylu House'a)
minusy filmu wg mnie:
-scena z zabiciem pani koroner- dla mnie była słaba, naciągana, nawet nieco absurdalna
-scena kiedy strzelają do V, on cudownie przeżywa ( tylko po to, by chwilę później umrzeć gdzie indziej) i zaczyna ten popis z nożami- mnie akurat ta scena nie podobała się, dla mnie była naciągnięta i trochę groteskowa, poza tym za bardzo stylizowana na film Matrix
-nadmiar patosu w niektórych momentach